Siła wieku: Jak odmieniłem swoje życie po 50. roku życia i dlaczego jest to możliwe dla każdego

Zawsze uważałam się za osobę aktywną. Bieganie, HIIT – to był mój rytm życia. Jako mama pracująca zawodowo korzystałam z intensywnych treningów cardio, aby się wyładować i, jak sądziłam, spalić dodatkowe kalorie. Miałam w głowie obraz „idealnego ciała”, które chciałam osiągnąć. Jednak z biegiem lat, pomimo wszelkich wysiłków, nie widziałem żadnego postępu w refleksji. Dzieliłam się wiedzą, motywowałam innych, ale sama tkwiłam w swoich nawykach.

Dopóki nie skończyłem 55 lat. I wtedy coś zaskoczyło. Zdałam sobie sprawę, że nie chcę już być zakładnikiem moich przestarzałych poglądów na temat fitnessu. Zdałem sobie sprawę, że lata spędzone na niekończących się treningach cardio nie przyniosły mi pożądanych rezultatów. I wtedy zdecydowałem, że nadszedł czas, aby przejąć kontrolę nad swoim życiem.

Nie miałam zamiaru tracić czasu na rozpamiętywanie przeszłości. Zdecydowałem, że podejmę działania. I to był początek mojej przemiany.

Dlaczego tak długo ignorowałem władzę?

Być może powodem było zakorzenione przekonanie, że trening siłowy jest dla młodych chłopaków pompujących mięśnie. Byłam kobietą i wydawało mi się, że to nie dla mnie. Poza tym zawsze uważałem, że trening siłowy jest trudny i czasochłonny.

Ale myliłem się.

Trening siłowy jest kluczem do długotrwałego zdrowia i dobrego samopoczucia, zwłaszcza w wieku dorosłym. Pomagają budować masę mięśniową, co z kolei przyspiesza metabolizm, poprawia postawę, zmniejsza ryzyko kontuzji i zwiększa poziom energii.

Moje przejście na trening siłowy: co zrobiłem?

Pierwszym krokiem była zmiana myślenia. Przestałem myśleć o fitnessie jako o sposobie na schudnięcie, a zacząłem o nim myśleć jako o sposobie na stanie się silniejszym i zdrowszym.

Następnie zacząłem cztery dni w tygodniu trenować siłowo. Zacząłem od podstawowych ćwiczeń takich jak przysiady, pompki, wykroki i martwy ciąg. Aby uczynić ćwiczenia bardziej wymagającymi, użyłem hantli i taśm oporowych.

Zacząłem też liczyć makro. Zdałem sobie sprawę, że aby zbudować masę mięśniową, muszę spożywać odpowiednią ilość białka. Zacząłem jeść więcej mięsa, ryb, jajek i roślin strączkowych. Zacząłem też pić koktajle proteinowe.

Wyniki, które mnie zadziwiły

Po sześciu tygodniach regularnych treningów czułem się niesamowicie. Moje ubrania lepiej leżą, a ja czuję się silniejsza i mam więcej energii. Ale co najważniejsze, zacząłem widzieć zmiany w odbiciu. Moje mięśnie stały się bardziej zdefiniowane, a moje ciało stało się bardziej ujędrnione.

Teraz, mając 59 lat, nadal trenuję siłowo sześć dni w tygodniu. Uwielbiam podnosić ciężary, czuć pracę moich mięśni i widzieć, jak staję się silniejszy.

Trzy zasady, które pomogły mi odnieść sukces

  1. Postępujące przeciążenie: To podstawa każdego udanego planu treningowego. Konieczne jest ciągłe zwiększanie obciążenia, aby mięśnie nadal rosły. Można to zrobić na różne sposoby: zwiększyć ciężar, dodać powtórzenia, zmienić nachylenie lub zwolnić tempo ćwiczenia. Najważniejsze jest ciągłe wyzwanie dla mięśni.
  2. Ruch to życie: Oprócz zorganizowanych treningów musisz poruszać się jak najwięcej w ciągu dnia. Korzystanie ze schodów zamiast windy, parkowanie dalej od wejścia do sklepu i robienie przerw na spacer mogą pomóc zwiększyć spalanie kalorii i zachować zdrowe stawy. Staram się chodzić przynajmniej 10 000 kroków dziennie.
  3. Siła, nie rozmiar: W młodości zabiegałam o szczupłość, wierząc, że jest to oznaka piękna. Ale gdy dorosłem, zdałem sobie sprawę, że o wiele ważniejsze jest bycie silnym, mobilnym i energicznym. Przestałem skupiać się na liczbach na wadze i zacząłem koncentrować się na tym, jak się czuję. Chcę móc wychowywać wnuki, podróżować, robić to, co kocham – a to wymaga siły.

Moje doświadczenie: osobiste obserwacje i porady

  • Nie bój się zacząć: Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć ćwiczyć. Wiek nie jest przeszkodą, ale szansą.
  • Znajdź trenera: Jeśli jesteś początkujący skontaktuj się z wykwalifikowanym trenerem, który pomoże Ci ułożyć spersonalizowany plan treningowy i nauczy prawidłowej techniki wykonywania ćwiczeń.
  • Bądź cierpliwy: Wyniki nie pojawiają się natychmiast. Bądź cierpliwy i ćwicz dalej, nawet jeśli nie widzisz postępów od razu.
  • Słuchaj swojego ciała: Nie przesadzaj. Daj sobie czas na regenerację.
  • Ciesz się procesem: Fitness powinien sprawiać przyjemność. Znajdź coś, co sprawia ci przyjemność i baw się przy tym.

Czego nauczyłam się o dojrzałości i sprawności

  • Regeneracja jest kluczowym elementem: W miarę starzenia się rekonwalescencja trwa dłużej. Dlatego ważne jest, aby zapewnić sobie wystarczającą ilość odpoczynku i stosować techniki regeneracyjne, takie jak masaż, rozciąganie i sen.
  • Odżywianie jest paliwem sukcesu: Prawidłowe odżywianie to nie tylko ilość kalorii, ale także ich jakość. Upewnij się, że dostarczasz wystarczającej ilości białka, witamin i minerałów.
  • Elastyczność jest ważna: Z wiekiem elastyczność maleje. Dlatego ważne jest, aby wykonywać rozciąganie i jogę, aby utrzymać ruchomość stawów.
  • Podejście się zmienia: To, co sprawdziło się w wieku 20 lat, może nie zadziałać w wieku 50 lat. Musisz dostosować swój plan treningowy i odżywianie do swoich potrzeb i możliwości.

Wniosek: nigdy nie jest za późno, aby zacząć

Moja przemiana to nie tylko historia utraty wagi i przyrostu mięśni. To historia o tym, jak odmieniłam swoje życie, nabrałam pewności siebie i zdałam sobie sprawę, że wiek nie jest wyrokiem. To szansa, aby zacząć od nowa i stać się najlepszą wersją siebie.

Mam nadzieję, że moja historia zainspiruje Cię do rozpoczęcia własnej podróży w stronę zdrowia i dobrego samopoczucia. Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć. Twoje ciało i umysł będą Ci wdzięczne. Pamiętaj, że siła to nie tylko mięśnie. Chodzi o ducha, o pewność siebie i chęć życia pełnią życia.

Siła to nie tylko mięśnie. Chodzi o ducha, o pewność siebie i chęć życia pełnią życia.

Jestem pewna, że ​​każdy z Was jest zdolny do takiej przemiany. Najważniejsze to zrobić pierwszy krok. A wtedy zobaczysz, że możliwości są nieograniczone.